Niemożliwy ogród Hazel Creek
W kopalni Hazel Creek w Pensylwanii na niegdyś jałowej ziemi kwitnie obecnie 172 gatunków ptaków, w tym zagrożone lasówki złotogłowe z populacjami lęgowymi12. Nocki indiana, uznane za zagrożone od 1967 roku, założyły kolonie rozrodcze w opuszczonych szybach kopalnianych1. Pstrągi źródlane pływają w strumieniach, które kiedyś płynęły pomarańczowe od kwaśnego drenażu. To nie jest historia o nadziei w abstrakcji. To udokumentowana regeneracja ekologiczna na ziemi, którą wydobycie przemysłowe pozostawiło na śmierć.
Globalnie ponad 1,1 miliona hektarów terenów naruszonych przez górnictwo pozostaje niezrekultywowanych, a tempo nowych zakłóceń wciąż przewyższa rekultywację3. Jednak recenzowane badania pokazują, że przywrócenie tej jałowej ziemi może sekwestrować do 13,9 ton CO₂ na hektar rocznie, przekształcając obciążenia środowiskowe w pochłaniacze węgla i ostoje różnorodności biologicznej4.
W ramach ekonomii obwarzanka (Doughnut Economics) rekultywacja kopalń bezpośrednio odnosi się do zmiany systemu gruntów, jednej z dziewięciu granic planetarnych, które ludzkość już przekroczyła. Ocena Stockholm Resilience Centre z 2023 r. potwierdza, że przekształcanie gruntów przekroczyło bezpieczny próg w latach 90. i pozostaje w niebezpiecznym przekroczeniu, przy czym pozostało tylko 60% pierwotnej globalnej pokrywy leśnej wobec bezpiecznej granicy 75%5. Górnictwo przyczyniło się do tego bezpośrednio: w latach 2001–2020 działalność górnicza spowodowała utratę 1,4 miliona hektarów pokrywy drzewnej, uwalniając rocznie około 36 milionów ton ekwiwalentu CO₂6.
Ale dowody ujawniają również to, co jest możliwe. Od węglowego kraju Appalachów po lasy jarrah w Australii i płaskowyż Qinghai-Tybet w Chinach, projekty renowacji dokumentują wymierny sukces. Gatunki powracają, węgiel się gromadzi, ekosystemy funkcjonują. UNCCD szacuje, że do 40% powierzchni lądowej Ziemi jest obecnie zdegradowane, co dotyka 3,2 miliarda ludzi7. Jednak potencjalnie można by przywrócić 2 miliardy hektarów8.
Niniejsza analiza bada dowody przez pryzmat granicy planetarnej przekształcania gruntów: skalę problemu, udokumentowane sukcesy renowacji, naukę o sekwestracji węgla, wyniki w zakresie różnorodności biologicznej, technologie wspomagające i uczciwe ograniczenia.
Granica, którą już przekroczyliśmy
Zmiana systemu gruntów funkcjonuje jako „podstawowa granica” w ramach systemu granic planetarnych, co oznacza, że jej przekroczenie kaskadowo wpływa na inne procesy systemu ziemskiego5. Bezpieczny próg wymaga, aby 75% pierwotnej globalnej pokrywy leśnej pozostało nienaruszone; obecne poziomy wynoszą około 60%, co stanowi deficyt o 15 punktów procentowych5. Siedem z ośmiu głównych biomów leśnych przekroczyło obecnie indywidualnie swoje progi regionalne, przy czym lasy tropikalne w Azji i Afryce wykazują najwyższe wskaźniki degradacji6.
Udział górnictwa w tym przekroczeniu jest znaczny, ale często niedoceniany. Prawie 90% utraty lasów związanej z górnictwem koncentruje się w zaledwie jedenastu krajach: Indonezji, Brazylii, Rosji, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Peru, Ghanie, Surinamie, Birmie, Australii i Gujanie6. Indeks ESG Mining Company udokumentował, że w 2023 r. zrekultywowano tylko 5369 hektarów wobec 10 482 hektarów nowo naruszonych, co stanowi stratę netto, która rośnie z roku na rok3.
Poza aktywnym górnictwem inwentaryzacja zdegradowanych terenów przemysłowych jest oszałamiająca: szacuje się, że 5 milionów terenów poprzemysłowych (brownfield) na całym świecie wymaga rekultywacji, w tym ponad 340 000 w Unii Europejskiej, ponad 450 000 w Stanach Zjednoczonych i 2,6 miliona hektarów opuszczonych terenów przemysłowych w Chinach9. Degradacja gruntów odpowiada za około 23% całkowitej emisji gazów cieplarnianych netto przez człowieka i bezpośrednio przyspiesza zarówno zmiany klimatu, jak i utratę różnorodności biologicznej7.
Przekroczenie granicy przekształcania gruntów wiąże się również bezpośrednio z fundamentem społecznym Obwarzanka. UNCCD donosi, że degradacja dotyka 3,2 miliarda ludzi, przy czym rocznie w latach 2015–2019 tracono 100 milionów dodatkowych hektarów zdrowej ziemi7. Społeczności zależne od zdegradowanych gruntów stają w obliczu rosnącej presji na bezpieczeństwo żywnościowe, dostęp do wody i możliwości ekonomiczne (wymiary fundamentu społecznego, które tworzą wewnętrzny pierścień Obwarzanka).
Jednak te same dane, które ujawniają problem, rzucają również światło na szansę. IUCN i Globalne Partnerstwo na rzecz Odnowy Krajobrazu Leśnego szacują, że ponad 2 miliardy hektarów zdegradowanych gruntów na całym świecie można by przywrócić, z czego 1,5 miliarda hektarów nadaje się do renowacji mozaikowej łączącej chronione rezerwaty, regenerujące się lasy i zrównoważone rolnictwo8. Wyzwanie Bońskie wyznaczyło cel objęcia renowacją 350 milionów hektarów do 2030 r., przy czym zadeklarowano już ponad 210 milionów hektarów8. Jeśli zostanie to osiągnięte, może to sekwestrować 1,7 gigatony ekwiwalentu CO₂ rocznie, generując 9 bilionów dolarów korzyści z usług ekosystemowych8.
Lasy Appalachów powstają na nowo
Najszerzej udokumentowana transformacja kopalni w ekosystem na świecie ma miejsce na polach węglowych Appalachów we wschodnich Stanach Zjednoczonych. Appalachian Regional Reforestation Initiative (ARRI), założona w 2004 r., zasadziła 187 milionów drzew na ponad 110 000 hektarów byłych kopalni odkrywkowych, stosując podejście rekultywacji leśnej (Forestry Reclamation Approach), metodę łączącą głębokie spulchnianie gleby z sadzeniem rodzimych drzew liściastych1011.
Nauka stojąca za tą transformacją jest przekonująca. Recenzowane badania z University of Kentucky pokazują, że zalesione tereny kopalniane sekwestrują 13,9 ton CO₂ na hektar rocznie (w tym 10,3 tony w biomasie roślinnej i 3,7 tony w akumulacji węgla w glebie)4. Porównanie z konwencjonalną rekultywacją jest uderzające: zagęszczone użytki zielone, które kiedyś stanowiły standardową renowację kopalń, zatrzymują tylko 14% węgla lasów sprzed wydobycia4. 50 lat po renowacji zalesione tereny zawierają trzy razy więcej całkowitego węgla niż rekultywacja użytków zielonych4.
Przy 304 000 hektarów dostępnych do zalesienia w całym południowym regionie górniczym Appalachów obszar ten mógłby sekwestrować szacunkowo 53,5 miliona ton węgla w ciągu 60 lat4. Organizacja non-profit Green Forests Work stała się głównym partnerem wdrożeniowym, osiągając 90% wskaźnik przeżywalności drzew i dokumentując podwojenie różnorodności gatunkowej z 45 gatunków roślin przed rozluźnieniem gleby do ponad 100 gatunków po10.
Sukces Hazel Creek stanowi kulminację tego podejścia: dekady renowacji dały ponad 450 rodzimych gatunków roślin, 24 gatunki ryb, w tym pstrąga źródlanego, oraz 14 gatunków wymienionych w ustawie o zagrożonych gatunkach12. Miejsce to pokazuje, że renowacja to nie tylko poprawa estetyczna. Reprezentuje autentyczną regenerację ekologiczną z wymiernymi korzyściami w zakresie węgla i różnorodności biologicznej, które przyczyniają się do powrotu ludzkości do bezpiecznej przestrzeni operacyjnej.
Od dołów węglowych do pojezierza
W regionie Łużyc we wschodnich Niemczech metamorfoza na skalę krajobrazu ilustruje, co może osiągnąć zdecydowana polityka i długoterminowe inwestycje. Zagłębie węgla brunatnego produkowało kiedyś 200 milionów ton węgla rocznie w szczytowym momencie produkcji w 1988 r., zatrudniając 75 000 osób12. Po zjednoczeniu Niemiec zamknięcie kopalń zdewastowało regionalną gospodarkę, ale otworzyło możliwości ekologicznego przeobrażenia.
Od 1990 r. publiczna spółka rekultywacyjna LMBV (finansowana w 75% przez rząd federalny i w 25% przez rządy krajów związkowych) zrekultywowała 82 000 hektarów byłych terenów górniczych1213. Obejmuje to 31 000 hektarów nowego lasu i utworzenie około 30 sztucznych jezior o powierzchni 14 000 hektarów1214. Dziewięć jezior jest obecnie połączonych żeglownymi kanałami, tworząc ciągły krajobraz rekreacyjny o powierzchni 7000 hektarów, który generuje 793 000 noclegów turystycznych rocznie1215.
Rekultywacja lasu jarrah firmy Alcoa w Australii stanowi być może najbardziej naukowo udokumentowany program renowacji górniczej na świecie. Od 1963 r. Alcoa stopniowo wydobywa i rekultywuje złoża boksytu w lesie Northern Jarrah w Australii Zachodniej, przy czym około 600 hektarów jest wycinanych, wydobywanych i przywracanych rocznie1617. Program osiągnął 100% docelowego bogactwa gatunkowego roślin od 2001 r. (wzrost z 65% w 1991 r.), przy czym 100% gatunków ssaków i około 90% ptaków i gadów powróciło na tereny zrekultywowane1718. Łącznie 1355 hektarów zostało formalnie certyfikowanych i zwróconych państwu, co jest największym zwrotem rekultywacji górniczej w historii Australii17.
Na płaskowyżu Qinghai-Tybet w Chinach kopalnia węgla Jiangcang demonstruje sukces renowacji w ekstremalnych warunkach19. Działając na wysokości 3500–4500 metrów z zaledwie 90-dniowym sezonem wegetacyjnym i wieczną zmarzliną sięgającą 62–174 metrów głębokości, początkowe próby renowacji osiągnęły tylko 50% pokrycia roślinnością. Zrewidowane podejście rozpoczęte w 2020 r. (łączące przesiewanie skały płonnej, organiczne ulepszanie obornikiem owczym i wysiew rodzimej trawy alpejskiej) osiągnęło 77–80% pokrycia roślinnością do 2024 r., dorównując naturalnym poziomom tła19.
Kopalnia Damoda w zagłębiu węglowym Jharia w Indiach dostarcza rygorystycznych danych dotyczących węgla z krajów rozwijających się: ośmioletnia renowacja zmierzyła całkowite zapasy węgla na poziomie 30,98 ton na hektar, co stanowi 113,69 ton CO₂ zsekwestrowanego na hektar20.
Matematyka węglowa dla jałowej ziemi
Dowody naukowe dotyczące sekwestracji węgla z terenów odnowionych w porównaniu ze zdegradowanymi są jednoznaczne. Zdegradowana i jałowa ziemia gromadzi bliski zeru lub ujemny węgiel, podczas gdy aktywna renowacja radykalnie odwraca tę trajektorię420.
Zalesianie terenów kopalnianych osiąga najwyższe udokumentowane wskaźniki, sekwestrując 13,9 ton CO₂ na hektar rocznie według recenzowanych badań z Appalachów4. Tropikalne lasy plantacyjne mogą osiągnąć 4,5–40,7 ton CO₂ na hektar rocznie w ciągu pierwszych 20 lat21. Renowacja użytków zielonych o dużej różnorodności wychwytuje 1,9–2,6 tony rocznie, a wskaźniki te przyspieszają z czasem w miarę gromadzenia się węgla w glebie21.
Porównanie z alternatywnymi stanami gruntów jest uderzające. Gleby uprawne zazwyczaj straciły 20–67% swojego pierwotnego węgla glebowego, co stanowi globalną historyczną stratę około 133 miliardów ton węgla od początku rolnictwa21. Zdegradowane gleby rolnicze mogą potencjalnie odzyskać 50–66% tej historycznej straty poprzez aktywne zarządzanie, co odpowiada 42–78 miliardom ton węgla, które mogłyby zostać zsekwestrowane21.
Podejście do renowacji ma ogromne znaczenie. Analiza z 2024 r. wykazała, że wspomagana naturalna regeneracja jest bardziej opłacalna niż aktywne sadzenie na 46% odpowiednich obszarów, przy czym średnie minimalne ceny węgla są o 60% niższe (65,8 USD w porównaniu do 108,8 USD za tonę ekwiwalentu CO₂)21. Naturalna regeneracja może sekwestrować 1,6–2,2 razy więcej węgla niż nasadzenia przy różnych cenach węgla, a wartości domyślne IPCC zaniżają wskaźniki naturalnej regeneracji o 32% globalnie i 50% w tropikach21. Zastosowanie optymalnej mieszanki metod mogłoby sekwestrować około 40% więcej węgla niż każde z podejść z osobna21.
Czas też ma znaczenie. Akumulacja węgla w glebie rozpoczyna się natychmiast, ale znacznie przyspiesza między 13. a 22. rokiem w przypadku renowacji użytków zielonych i osiąga równowagę w wieku 40–60 lat w przypadku lasów22. Globalna metaanaliza wykazała, że naturalna regeneracja przewyższa aktywną renowację po 40 latach, przy czym lasy wykazują o 72% więcej organicznego węgla w glebie w warunkach naturalnej regeneracji w dłuższych okresach22. Wniosek: rozpoczęcie renowacji teraz tworzy skumulowane korzyści na dziesięciolecia.
Nietoperze w szybach kopalnianych
Poza węglem odnowione tereny kopalniane wykazują niezwykłą zdolność do regeneracji różnorodności biologicznej, czasami stając się bardziej wartościowe ekologicznie niż otaczające je zdegradowane krajobrazy. Globalna metaanaliza wykazała, że renowacja zwiększa różnorodność biologiczną średnio o 20% w porównaniu ze zdegradowanymi miejscami, chociaż odnowione miejsca pozostają o około 13% poniżej poziomów różnorodności biologicznej ekosystemu odniesienia22.
Najbardziej uderzające wyniki pochodzą z projektów długoterminowych. Rekultywacja lasu jarrah firmy Alcoa udokumentowała 100% wskaźniki powrotu ssaków, przy czym gatunki takie jak kangury szare zachodnie, pałanki kuzu i antechinusy żółtostope rekolonizują odnowiony las1718. Analiza różnorodności genetycznej pokazuje, że odnowione populacje odpowiadają populacjom lasów niewydobywczych, co jest niezwykłą regeneracją, biorąc pod uwagę całkowite zniszczenie siedliska podczas wydobycia18.
Opuszczone struktury kopalniane same w sobie zapewniają krytyczne siedlisko, którego naturalne krajobrazy nie mogą odtworzyć. Dwadzieścia dziewięć z 45 gatunków nietoperzy w USA polega na kopalniach jako miejscach spoczynku, hibernacji lub koloniach rozrodczych. Szyby kopalniane oferują stabilne temperatury i wilgotność, których wymagają gatunki jaskiniowe23. W Hazel Creek nocki indiana założyły kolonie rozrodcze w opuszczonych wyrobiskach, podczas gdy „bramy dla nietoperzy” zachowują dostęp dla dzikiej przyrody, zapewniając jednocześnie bezpieczeństwo publiczne12. Infrastruktura, która kiedyś wydobywała zasoby, teraz chroni zagrożone gatunki.
Niektóre odnowione miejsca uzyskały formalny status chroniony. Rezerwat Arid Recovery w Australii (60 kilometrów kwadratowych ogrodzonego siedliska na byłych terenach górniczych) z powodzeniem reintrodukował cztery lokalnie wymarłe gatunki ssaków, osiągając trzykrotnie większą gęstość małych ssaków niż na otaczających nieogrodzonych terenach18. Laguna Conchalí w Chile, na terenie byłej firmy górniczej, stała się w 2004 r. obszarem wodno-błotnym o znaczeniu międzynarodowym konwencji ramsarskiej18.
Badania sukcesji ekologicznej z czeskich terenów górnictwa węglowego pokazują, że bogactwo gatunkowe stale wzrasta wraz z wiekiem terenu, przy czym miejsca spontanicznej sukcesji często wspierają wyższą różnorodność biologiczną niż tereny rekultywowane technicznie22. Odkrycie to sugeruje, że podejścia „mniejszej interwencji” mogą czasami przewyższać intensywne zarządzanie, chociaż rekultywacja techniczna pozostaje niezbędna w przypadku zanieczyszczonych terenów wymagających remediacji.
Drony, grzyby i twarde ograniczenia
Innowacje przekształcają wydajność renowacji, chociaż realistyczna ocena wymaga odróżnienia sprawdzonych technologii od twierdzeń marketingowych.
Technologia siewu z dronów obiecuje radykalne przyspieszenie. Firmy takie jak Mast Reforestation i Flash Forest mogą rozmieszczać kapsułki z nasionami w tempie 10 000–40 000 dziennie w porównaniu do ręcznego sadzenia 800–1000 drzew dziennie24. Australijska firma Thiess Rehabilitation osiągnęła 40–60 hektarów dziennie siewu z dronów w porównaniu do 20 hektarów metodami tradycyjnymi, przy czym precyzja mapowana GPS umożliwia dostęp do stromych zboczy niedostępnych dla sadzących ręcznie24.
Wskaźniki przeżywalności opowiadają jednak bardziej otrzeźwiającą historię. Krytyczne oceny donoszą o 0–20% przeżywalności nasion zrzucanych z dronów, znacznie poniżej twierdzeń o 80% kiełkowaniu w materiałach marketingowych24. Służba Leśna USA zauważa, że „przeżywalność i koszty nie były optymalne w porównaniu z sadzeniem ręcznym”24. Siew z dronów najlepiej sprawdza się jako uzupełnienie, a nie zastępstwo tradycyjnych metod. Jest cenny dla niedostępnego terenu i szybkiego początkowego pokrycia, ale niewystarczający samodzielnie do założenia lasu.
Bioremediacja oferuje mniej zaawansowane technologicznie, ale sprawdzone podejścia dla zanieczyszczonych terenów. Rośliny hiperakumulujące (gorczyca, tobołki alpejskie, topole, wierzby) mogą ekstrahować metale ciężkie z gleby, koncentrując zanieczyszczenia w biomasie nadającej się do zbioru25. Mikoremediacja z użyciem grzybów białej zgnilizny osiąga 80–98% degradacji barwników syntetycznych i ponad 90% usuwania PCB w kontrolowanych warunkach25. Te podejścia biologiczne są 2–3 razy wolniejsze niż konwencjonalna remediacja, ale znacznie bardziej opłacalne25.
Zastosowanie biowęgla radykalnie poprawia wyniki na zdegradowanych glebach, zwiększając zdolność zatrzymywania wody, retencję składników odżywczych i aktywność mikrobiologiczną, jednocześnie wiążąc metale ciężkie w celu zmniejszenia biodostępności26. Badania pokazują, że biowęgiel może pozostać stabilny w glebie przez setki do tysięcy lat, zapewniając trwałą sekwestrację węgla26. Jednak koszty rzędu 400–2000 USD za tonę ograniczają zastosowanie na dużą skalę26.
Środowiskowe DNA (eDNA) umożliwia nieinwazyjne monitorowanie różnorodności biologicznej z próbek wody, gleby i powietrza, wykrywając jednocześnie całe społeczności gatunków27. Połączone podejścia satelitarne i LiDAR osiągają obecnie około 90% zgodności z szacunkami węgla opartymi na badaniach terenowych przy rozdzielczości jednego hektara27. Te technologie monitorowania są niezbędne dla wiarygodnego uczestnictwa w rynku emisji dwutlenku węgla i zwalczania greenwashingu.
Czego renowacja nie może zrobić
Uczciwe uznanie ograniczeń jest niezbędne dla wiarygodnego rzecznictwa. Renowacja to autentyczne rozwiązanie klimatyczne, ale nie kompletne.
Skale czasowe są długie. Lasy potrzebują dziesięcioleci, aby osiągnąć dojrzałość, a 50–200+ lat na złożoną regenerację ekosystemu22. Korzyści z renowacji rozpoczętej dzisiaj będą procentować dla naszych wnuków. To praca wielopokoleniowa.
Pełna równoważność ekosystemu może nigdy nie zostać osiągnięta. Metaanalizy konsekwentnie wykazują, że odnowione miejsca zbliżają się, ale rzadko dorównują warunkom ekosystemu odniesienia22. W lesie jarrah firmy Alcoa niezależna ocena przyznała renowacji tylko 2 z 5 gwiazdek w stosunku do celów ekosystemu leśnego, przy czym dwie trzecie roślin wskaźnikowych było znacznie niedoreprezentowanych28. Dojrzewanie drzew zajmie ponad wiek, aby wytworzyć fundamentalne cechy ekosystemu lasu pierwotnego28.
Renowacja nie może zastąpić zapobiegania. Jeśli podstawowe czynniki degradacji pozostaną niesprawdzone, renowacja stanie się niewystarczająca. Rocznie tracimy dziesięć milionów hektarów lasów8. Rozwiązanie przyczyn źródłowych (niezrównoważona konsumpcja, słabe zarządzanie środowiskiem, ekspansja rolnicza) pozostaje niezbędne obok wysiłków na rzecz renowacji.
Wyzwania techniczne utrzymują się. Metale ciężkie nie mogą ulec degradacji, jedynie powstrzymaniu, ekstrakcji lub stabilizacji25. Kwaśny drenaż kopalniany z minerałów siarczkowych może wymagać oczyszczania w nieskończoność29. Niektóre kopalnie w Południowej Afryce wymagałyby 800 lat na rekultywację przy obecnym tempie29.
Ekonomia działa, ale luki w finansowaniu pozostają ogromne. Każdy zainwestowany dolar generuje około 8 dolarów zwrotu8. Jednak UNCCD szacuje, że osiągnięcie celów neutralności degradacji gruntów wymaga inwestycji w wysokości 2,6 biliona dolarów do 2030 r., czyli około 1 miliarda dolarów dziennie7. Obecne finansowanie jest znacznie niższe.
Wzorce w dowodach
W dowodach pojawia się kilka wzorców, które łączą renowację terenów kopalnianych z szerszymi ramami ekonomii obwarzanka.
Po pierwsze, granica przekształcania gruntów działa jak punkt dźwigni. Ponieważ zmiana systemu gruntów kaskadowo wpływa na granice klimatu i różnorodności biologicznej, renowacja generuje korzyści multiplikatywne. Każdy odnowiony hektar przyczynia się do powrotu ludzkości do bezpiecznej przestrzeni operacyjnej w wielu wymiarach jednocześnie. 13,9 ton CO₂ sekwestrowanych rocznie na hektar na zalesionych terenach kopalnianych reprezentuje zarówno usuwanie węgla, jak i odwrócenie przekształcania gruntów w jednej interwencji.
Po drugie, dowody ujawniają napięcie między szybkością a jakością. Siew z dronów oferuje szybkie pokrycie, ale słabe wskaźniki przeżywalności; naturalna regeneracja osiąga lepsze wyniki długoterminowe, ale wymaga dziesięcioleci. Optymalne podejście łączy metody: aktywne sadzenie dla początkowego ustanowienia, wspomagana naturalna regeneracja dla ekspansji i cierpliwość dla sukcesji ekologicznej. Nie ma dróg na skróty do funkcjonalnych ekosystemów.
Po trzecie, studia przypadków od Appalachów po Australię i płaskowyż Qinghai-Tybet pokazują, że podejścia specyficzne dla kontekstu odnoszą sukces tam, gdzie ogólne formuły zawodzą. Obornik owczy, który wprowadził nasiona dzikiej trawy w Chinach, podejście rekultywacji leśnej opracowane dla warunków Appalachów, ponad 50 lat adaptacyjnego zarządzania w lesie jarrah: każde z nich reprezentuje skumulowaną naukę, której nie można zaimportować hurtowo do innych kontekstów.
Po czwarte, luka między zobowiązaniem a wdrożeniem pozostaje krytycznym ograniczeniem. Zobowiązania Wyzwania Bońskiego przekraczają 210 milionów hektarów, ale faktyczna renowacja znacznie się opóźnia. Niektóre zobowiązania zaliczają komercyjne plantacje drewna jako „renowację”, plantacje, które magazynują 40 razy mniej węgla niż naturalne lasy8. Rynki kredytów węglowych borykają się z problemami wiarygodności z powodu nieodpowiedniej weryfikacji. Nauka jest jasna; wdrożenie nie.
Wreszcie najbardziej przekonującym wzorcem jest przekształcenie obciążenia w aktywa. Doły węglowe Łużyc stają się pojezierzem przyciągającym turystów. Hazel Creek wspiera 172 gatunki ptaków, gdzie kiedyś była jałowa ziemia. Zagrożone nietoperze kolonizują opuszczone szyby kopalniane. Te transformacje stanowią dowód, że nawet poważne szkody przemysłowe można przekierować na funkcję ekologiczną, przy wystarczającym czasie, inwestycjach i zaangażowaniu.
Wniosek
Zgromadzone tutaj dowody potwierdzają jasne stwierdzenie: przywracanie zdegradowanych gruntów (w tym byłych terenów kopalnianych) jest znaczącym, skalowalnym i udokumentowanym podejściem do rozwiązania problemu przekroczenia granicy przekształcania gruntów, generującym jednocześnie korzyści dodatkowe dla klimatu i różnorodności biologicznej. Samo w sobie nie wystarczy do rozwiązania kryzysu ekologicznego i nie może zastąpić redukcji emisji ani ochrony nienaruszonych ekosystemów. Ale stanowi znaczący wkład, który zasługuje na poważne inwestycje.
Ponad 2 miliardy hektarów zdegradowanych gruntów można by potencjalnie przywrócić. Wskaźniki sekwestracji osiągają 4–14 ton CO₂ na hektar rocznie na terenach odnowionych w porównaniu z bliskim zera na zdegradowanej ziemi. Studia przypadków dokumentują pomyślną regenerację ekosystemu z wymiernymi wynikami. Każdy zainwestowany 1 dolar generuje 8 dolarów zwrotu.
Badania potwierdzają, że zdegradowana ziemia ma większy potencjał, niż sugeruje jej jałowa powierzchnia, a projekty od Appalachów po płaskowyż Qinghai-Tybet już pokazują, co może osiągnąć zaangażowana renowacja.